Historia browaru w Tarnopolu
Czy wiesz, jak smakuje prawdziwe żywe piwo? W każdym razie zdecydowanie powinieneś spróbować „Opillia” - napoju, który jest warzony w regionie tarnopolskim od ponad 2 stuleci.
Założenie i pierwsze lata pracy browaru
Historia browaru „Opillia” sięga końca XIX wieku, kiedy jego właścicielem był Samson Goldberg, a później jego córka Amalia Goldberg, której imię było niegdyś jednym z głównych elementów na etykiecie piwa. Był to pierwszy duży browar w Tarnopolu z maszyną parową, i jedyny, który nadal działa. W tym browarze można było kupić najtańsze piwo w mieście, a puste butelki od razu oddać do ponownego wykorzystania. Dlatego „Prowałycha” (nazwa pochodzi od obszaru, w którym się znajdowała) stała się jednym z najpopularniejszych miejsc wypoczynku młodych ludzi i nie tylko.
Pozostałe pięć tarnopolskich browarów było małych i obsługiwało kilka, a czasem tylko jedną karczmę. Dla porównania: piwo z „Prowałychi” było proponowane w 19 restauracjach i licznych knajpach w Tarnopolu.
Prawie całe piwo do połowy XX wieku było warzone, fermentowane i przechowywane w drewnianych beczkach.
Kolejnym właścicielem browaru został Julium Boar i od tego czasu rozpoczyna się produkcja takich marek piwa jak Bock (głównie ciemne), Marzen (marcowe) i Lezak. Część tego piwa była eksportowana do Europy.
Okres powojenny i nacjonalizacja zakładu
Wojna nie zahamowała rozwoju browaru. Jeśli w 1925 roku pracowało tutaj 5 robotników, to w 1932 roku już siedmiu. W tym samym roku właścicielami browaru zostali Lezar Kirchner i Marek Blumenfeld. Za ich kierownictwa po raz pierwszy przygotowano 68 dekalitrów piwa za rok!
Nacjonalizacja wpłynęła pozytywnie na produkcję. Do lat pięćdziesiątych w zakładzie ręcznie były wykonywane takie procesy jak: chłodzenie piwa, mycie pojemników, butelkowanie i transport wyrobów gotowych. A po tym, jak browar oficjalnie zmienił nazwę na Tarnopolski „Browar Nr 1”, dawna „Prowałycha” została poddana modernizacji. Tak odbył się pierwszy etap odbudowy zakładu. Kadzie drewniane zostały zastąpione metalowymi, chłodzenie piwa odbywało się za pomocą sztucznego zimna, procesy butelkowania piwa zostały zmechanizowane. Wszystko to pozwoliło zwiększyć wydajność zakładu do 350 tys. dal/rok.
Linia do butelkowania w szklanej butelce pojawiła się pod koniec lat 60. wraz z ukończonym działem lagerowym podczas drugiego etapu przebudowy zakładu. Moc produkcyjna Tarnopolskiego „Browaru Nr 1” powiększyła się trzykrotnie. A po kolejnym etapie odbudowy produkcja piwa osiągnęła już granicę miliona dekalitrów rocznie.
Jak większość firm, podczas trudnej sytuacji w kraju browar poniósł pewne straty. Znalazło to odzwierciedlenie zarówno w sprzedaży, jak i produkcji: sprzedaż znacznie spadła, a asortyment produktów zmalał. Dodatkowym, nieprzyjemnym pytaniem był fakt, że browar działa w formie dzierżawionego przedsiębiorstwa. Wreszcie kierownictwo zakładu podjęło decyzję o jego prywatyzacji i zmianie formy własności na otwartą spółkę akcyjną.
Przybycie nowego zespołu kierowników
W 2011 roku do zakładu przybył nowy zespół kierowników, wśród których był obecny honorowy prezes „Opillia” Jarosław Dżodżyk.
Rozpoczyna się nowy etap w historii odrodzenia „Opillia”. U podstaw jego strategii leży powrót do warzenia „żywego piwa” zgodnie ze starożytnymi tradycjami ukraińskimi.
Dzięki inwestorom zakład został zmodernizowany i zautomatyzowany. Uruchomiono nową warzelnię o znacznie większej mocy i zautomatyzowany system mycia urządzeń do warzenia. Rozpoczęły się prace nad uruchomieniem nowych piwnic do fermentacji i dodatkowej fermentacji. Przeprowadzono przebudowę urządzeń chłodniczych, w wyniku której przedsiębiorstwo całkowicie zrezygnowało z amoniakalnych systemów chłodzenia.
Ponadto w okresie styczni-maja 2011 udało się niemal podwoić wielkość produkcji podstawowej. Oprócz tradycyjnych piw pojawił się kwas chlebowy otrzymywany w wyniku naturalnej fermentacji. Browar „Opillia” wznowił produkcję znanych piw „Żygulowskie” i „Książęce”.
Od 2012 roku produkcja korporacji „Opillia” rośnie co roku o 50%. Produkty firmy pojawiają się na rynkach obwodów odeskiego, dniepropetrowskiego, chersońskiego. Znacznie rozszerzono sprzedaż w obwodach lwowskim, winnickim, żytomierskim i wołyńskim.
„Opillia” zostaje największym podatnikiem w regionie tarnopolskim.
Nowy etap modernizacji
W 2013 roku rozpoczął się kolejny etap modernizacji zakładów produkcyjnych
- Uruchomiono dział do warzenia o wydajności 2,2 tys. hl/dobę. Pojawiła się linia do butelkowania w szklanej butelce o wydajności 24 tys. butelek o pojemności 0,5 l na godzinę, linia PET o wydajności 9 tys. butelek o pojemności 1 l na godzinę. Łączna wydajność linii KEG została zwiększona do 180 keg/godz.
- Zbudowano ponad 24 tys. hl piwnic lagerowych, 17,5 tys. hl mocy produkcyjnej do fermentacji głównej, uruchomiono gospodarstwo silosowe o wydajności do 300 m3, dział filtracyjny o wydajności do 300 hl/godz, dział drożdżowy i dział kultury drożdży, kompleks uzdatniania wody o łącznej wydajności 400 hl/godz.
- Łącznie wybudowano ok. 10 tys. m2 mocy produkcyjnej, budynek administracyjny o powierzchni ponad 1,2 tys. m2. Całkowita moc produkcyjna przedsiębiorstwa wzrosła 5-krotnie od początku modernizacji. Tempo rozwoju wynosi około 1,5 tys. m2 mocy produkcyjnej rocznie, do 3 tys. m rurociągów i około 1,5 tys. m3 nowych pojemności rocznie.
W latach 2016-2018, pomimo trwałego spadku rynku piwa na Ukrainie firma „Opillia” była jedną z nielicznych firm, które rozwinęły się i wykazały pozytywną dynamikę wzrostu.
- 2017 — tarnopolska marka znalazła się na liście TOP-100 najdroższych marek na Ukrainie, zajmując 88 miejsce.
- Według ekspertów MPP Consulting i magazynu „Nowe czasy” wartość marki „Opillia” wyniosła 6,2 mln USD.
- „Opillia” stało się jednym z najbardziej obiecujących graczy w branży piwa bezalkoholowego.
Współczesne lata 2020-2021 w browarze:
- Zbudowano i rozpoczęto prace w nowych pomieszczeniach administracyjno-produkcyjnych.
- Uruchomiono nowy zautomatyzowany dział drożdżowy, wybudowano 9 piwnicę lagerową, zainstalowano nowoczesny rozdrabniacz ziarna i kruszarnię na mokro, zmodernizowano podstacje transformatorowe.
Zarząd dokłada wszelkich starań, umiejętnie łącząc wprowadzanie najnowszych technologii i zachowując prawdziwy smak „Opillia”.
Dziś „Opillia” to ponad dziesięć unikalnych odmian prawdziwego żywego piwa. To tradycyjny smak napoju, który powstał według oryginalnych receptur z naturalnych, wysokiej jakości i przyjaznych dla środowiska surowców Podola.